Zając

Zając

Rano zajączek obudził się z mocnym postanowieniem zostania słynnym piosenkarzem. „Będę tak sławny jak skowronek” – stwierdził z przekonaniem. Ale co innego coś takiego powiedzieć, a co innego to wykonać. „Od czego by tutaj zacząć?” – zastanawiał się zajączek. – „Może na początek posłucham kogoś, kto już ładnie śpiewa”. Właśnie w pobliżu pojawił się wiatr.…

Tydzień

Tydzień

Nikt nie mógł tego przewidzieć, nikt nie przypuszczał, że to się stanie. Jak zwykle na cotygodniowej odprawie w swoim domu Miesiąc przekazał władzę nad światem następnemu Tygodniowi: „Oddaję Ci władzę i mam nadzieję, że tak jak Twój poprzednik – miniony Tydzień – będziesz dobrze służył ludziom. Pamiętaj, liczą na Ciebie. Wierzą, że będziesz dla nich…

But

But

Stały na półce dwa buty. Dwa buty podobne do siebie jak dwie krople wody. Ta sama skóra, takie same sznurówki i języki. Nawet podeszwy miały do złudzenia podobne. Wydawało się, że są identyczne, ale – jak to często w takich sytuacjach bywa – różniły się bardzo. Dwie różne natury. Dwa różne światy. Pod przykrywką tej…

Fryzjer

Fryzjer

Ciach! Prach! Ciach! Prach! Nożyczki ostro przecięły powietrze. „Jesteśmy gotowe by ciąć, podcinać, siec i chlastać. Ciach! Prach! Ciach! Prach! Włosy, kokardy, grzywy i wisiory. Ciach! Prach! Ciach! Prach! Strzyc, przycinać, skracać i obcinać. Ciach! Prach! Ciach! Prach! Wokoło, w poprzek, na boki i wzdłuż. Ciach! Prach! Ciach! Prach! Pod włos, za nos i za…

Kuj żelazo, póki gorące

Kuj żelazo, póki gorące

W kuźni – ogień, w kuźni – para, młot kowala dziś się stara. Ostro zabrał się do pracy, na kowadle – jak na tacy – leżą sztaby w ogniu całe, choć żelazne, prawie białe, choć ze stali, wszystko w środku im się pali, błyska żarem, syczy, strzela. Młot na części je rozdziela, gniecie, kruszy, gnie…

Grypa

Grypa

GRYPA W szkole niespodzianka, przyszła Pani grypa, Listę obecności w klasie na głos czyta, A kogo wyczyta kicha i ma mdłości, Ależ Pani grypo miej trochę litości !! Już połowa szkoły rozgorączkowana, Na drugą połowę recepta wydana, Nosy opuchnięte i oczy świecące, A gardła czerwone wokoło kaszlące, Zadzwonił telefon i grypę wezwano, Do sąsiedniej szkoły…

Burza

Burza

BURZA Szła przez pola, Pani burza, -Co tak panią dzisiaj wkurza ? -Skąd u Pani tyle złości ? -Musi Pani mieć przykrości ? Burza błyska, grzmi i wieje, Straszy wszystkich – świat zaleję, Powywracam, wszystkie drzewa, Kto się boi – niechaj zwiewa, Niebo całe pociemniało, Z wichrem wszystko oszalało, Drzewa nisko się kłaniają, Panią burzę…

Ryba w Wiśle

Ryba w Wiśle

RYBA W WISLE Skarżyła się raz ryba w Wiśle, -Jestem chyba chora na umyśle. -Żeby się zgadzać na to podtruwanie, -I przez całe życie chemii zażywanie, -Tu są przecież siarczany, sodki i potasy, -Chlorki i wodorki najróżniejszej klasy, -Tu jest chrom, brom ołów i rtęć, -Kto tu w takiej wodzie mieszkać miały chęć, Już najwyższa…