Płatki śniegu

Płatki śniegu

W zimowy wieczór na niebie zawisła ciężka, czarna chmura. Sunęła powoli, wypełniona po brzegi małymi płatkami śniegu. Już od dłuższego czasu wierciły się w niej niespokojnie, w oczekiwaniu na lot na ziemię. Były ich miliony, wszystkie w piękne, niepowtarzalne wzory, wycięte anielską ręką. Chmura, która do tej pory milczała, teraz powiedziała: „Życzę Wam, moje kochane…

Strach

Strach

Coś z głośnym hukiem spadło na ziemię. – Co to było?! – wrzasnęła wystraszona lampa uliczna. – Ojej! – pisnęły kołyszące się na wietrze reklamowe szyldy. – Uciekajmy! – zakrztusił się wypełniony po brzegi kosz na śmieci. Ale jak to zawsze w takich sytuacjach, wszystkich sparaliżował strach. Wokół zapanowała głucha, przejmująca cisza. Lampa, szyldy oraz…

Trąba

Trąba

– Dawać trąbę! Dawać szybko trąbę! – krzyczał ktoś za kulisami. – Trąbę! Trąbę! Trąbę! – powtarzało echo po sali. Po chwili na scenie pojawiła się trąba z orkiestry. – Jestem, jestem! – zatrąbiła i jakby na potwierdzenie swojego przybycia zagrała: tratatata!, tratatata! Jeszcze nie do końca wybrzmiały jej dźwięki, gdy na scenę wtoczył się…

Kura

Kura

To była zwyczajna kura domowa. Kura, jakich miliony spaceruje codziennie wokół obejść na całym świecie. Niczym szczególnym się nie wyróżniała. Nie była ani młoda, ani stara, ani ładna, ani brzydka, ani bardziej, ani mniej upierzona. Kura i tyle. Na takie jak ona nikt raczej nie zwraca uwagi, bo i po co? Codziennie rano, grzecznie z…

Drzewa

Drzewa

Na skraju drogi, na małym wzniesieniu rosły sobie dwa drzewa. Obydwa były tak stare, że pamiętały najstarsze dzieje tej drogi. Zawsze rosły obok siebie, narażone na te same niebezpieczeństwa i przeciwności losu. Dwa drzewa, które połączyły miejsce i czas ich życia, tak do siebie podobne i tak od siebie różne. Jednym z nich był stary…

Chmura

Chmura

Wszystko zaczęło się w górach. Gdy na rozgrzane słońcem skały spadł w nocy rzęsisty deszcz, budzący się dzień powyciągał ze snu mgły, które zaraz zerwały się do lotu; jedne sunęły majestatycznie pośród gór, inne od razy wzbijały się w górę. Tutaj chciałbym Wam opowiedzieć o mgle, która narodziła się na najwyższym szczycie góry. Jeszcze przed…