Polna droga

Polna droga

Wściekła,
Pobiegła,
Przez pola,
Tam, gdzie zaorana rola,
Tam, gdzie złote kłosy zboża,
Tam, gdzie zieleń falą morza.
Kluczy, błądzi
Zagubiona,
Roztargniona,
Wychudzona.
Błąka się piaszczystym lejem,
Kurzem złotym wokół sieje.
Po omacku trakt swój maca,
Na rozstaju dróg zawraca.
Klęczy długo przed kapliczką,
Swego biegu spowiedniczką.
Znów wybiega hen przed siebie,
Po horyzont gdzieś na niebie,
Gdzie ze smutku, z bezradności
W ciemnych chmurach grzmi ze złości.